Autor: (ara) <>
Źródło: Młody Technik 9/1970 <http://www.>
Przedstawiciel Redakcji „MT" nie składał, niestety, tej wizyty w Japonii.
Okazją do spotkania z firmą i zaznajomienia się z niektórymi jej wyrobami
byiy ostatnie Międzynarodowe Targi Poznańskie, na których „Honda" miała
oddzieine, duże stoisko. Należało ono do najliczniej odwiedzanych, przy
czym młodzież oblegała przede wszystkim pokazywane w nim motocykle. Nic
dziwnego — w produkcji motocykli „Hon da" zajmuje obecnie czołowe miejsce w
świecie, o czym można się przekonać po zawarciu bliższej znajomości z jej
„stalowymi rumakami .
Naszą uwagę zwróciliśmy przede wszystkim na czterocylindrową 750-tkę.
Sylwetka tego rasowego sportowego motocykla, z tarczowym hamulcem na
przednim kole i czterema chromowanymi rurami wydechowymi wychodzącymi z
czterech górnozaworowych cylindrów, robiła wrażenie nawet na tych, którzy
już wiele widzieli. Jeździ to cudo z prędkością do 200 km/h, spalając
zaledwie 3 litry na setkę (przy prędkości 60 km/h). Nietrudno sobie
wyobrazić, jaki ta Honda ma odjazd, skoro jej masa wynosi 218 kg. a moc 60
KM (przy 8 000 obr/min.). Jest to wiec pojazd trzykrotnie lżejszy od
„Trabanta", ale za to o trzykrotnie większej od niego mocy. Imponująco
przedstawia się zakres prędkości na poszczególnych biegach. Na pierwszym
biegu osiąga się prędkość do 65 km/h. (maksymalna prędkość WFM), na drugim
— 100 km/h, (tyle osiąga „Trabant"), trzecim — 130 km/h (maksymalna
prędkość „Skody"), czwartym — 160 km/h (tę prędkość osiągają jedynie
podrasowane rajdowe samochody) i wreszcie na piątym biegu — 200 km/h, a
więc prędkość sportowego „Porsche" czy też „Jaguara". Jeżeli dodamy, że
cały ten pojazd lśni od chromu, w środku szerokiej kierownicy umieszczony
jest szybkościomierz i obrotomierz i o-czywiście mnóstwo świateł, to
nietrudno zgadnąć, że większość młodych techników na pewno pomarzy sobie o
jednej chociażby w życiu przejażdżce na takiej rakiecie, oczywiście z
obowiązkowym podjechaniem pod własną szkołę.
Jednak „Honda" to nie tylko ten wspaniały (i nie tani) motocykl, ale
również dziewiętnastekonny pięciobiegowy motocykl 185 cm3 rozwijający
prędkość 120 km/h (silnik dwucylindro-wy OHC); to nowoczesny motorower o
mocy 5 KM, rozwijający prędkość 80 km/h, także z silnikiem czterosuwowym
górno-zaworowym; to samochody „Honda 600" (600 cm3 i 45 KM) i „Honda 1300"
(1300 cm3 i 110 KM); to pięciokonne uniwersalne nośniki narzędzi rolniczych
i wreszcie coś, co spodobało się nam najbardziej — mały przenośny
generator, czyli walizkowa elektrownia.
Przenośny generator ma masę zaledwie 18,2 kG, zużywa 2 l benzyny na cztery
godziny pracy i jest w stanie wytworzyć prąd zmienny o napięciu w
zależności od typu: 120, 220, lub 240 V, częstotliwości 50 lub 60 Hz, lub
prąd stały o napięciu 12 V. Moc generatora prądu zmiennego wynosi 250 W,
prądu stałego 100 W. A zatem dysponując taką „elektrownią" można na
campingu, na łodzi, w polu, czy w czasie budowy mieć oświetlenie, zasilać
większość domowych urządzeń (odkurzacze, miksery), wiercić otwory małą
elektryczną wiertarką i używać w dowolnym miejscu wszelkich innych
elektrycznych narzędzi o mniejszej mocy. Myślę, że tego rodzaju urządzenie
byłoby ogromnie przydatne również w Polsce, szczególnie w osiedlach, do
których trudno doprowadzić prąd, w schroniskach, na budowach. Oczywiście i
w tym generatorze źródłem energii jest mary silnik spalinowy o pojemności
50 cm3, Jest nim silnik czterosuwowy i górnozaworowy, bo w „Hondzie" tylko
takie silniki są wykonywane, a trzeba przyznać, że w wykonawstwie tym
Japończycy osiągnęli mistrzostwo.
(ara)