Internetowy Katalog Motoryzacyjny, od: 2003-02-13, nakład: nieograniczony, cena: 0 czegokolwiek
IKM.wz.cz
Start Artykuły Galeria Informacje Części Literatura   
Ładowanie wyszukiwarki google...


Fotki:
Samochodowy maraton Londyn-Sidney

Samochodowy maraton Londyn-Sidney

Samochodowy maraton Londyn-Sidney

Samochodowy maraton Londyn-Sidney

Samochodowy maraton Londyn-Sidney

Samochodowy maraton Londyn-Sidney

Autor: Zdzisław Podbielski <> Źródło: Młody Technik 2/1969 <http://www.mt.com.pl> W kalendarzu międzynarodowych imprez samochodowych corocznie wymieniane są różnego rodzaju rajdy. Dobrze znane są: Rajd Monte Carlo, holenderski Rajd Tulipanów, nasz Rajd Polski i wiele innych. Wydarzeniem, które skupiło największe zainteresowanie świata samochodowego w 1968 r. stał się wielki maraton samochodowy: Rajd Londyn — Sydney, którego organizatorami były dwa dzienniki: angielski „Daily Express" z Londynu i australijski „Daily Telegraph" z Sydney. Pomimo wysokich kosztów uczestnictwa, do rajr du Londyn — Sydney zgłosiło się dużo więcej chętnych, niż zamierzali dopuścić organizatorzy. Liczbę załóg uczestniczących w imprezie ograniczono do 100. Regulamin rajdu dopuszczał do jazdy pojazdy 4-kołowe z zastrzeżeniem, że tylko dwa koła mogą być napędzane. Samochody mogły mleć maksimum 6 miejsc, a każda z załóg musiała być wyposażona w broń palną. Punktację w rajdzie oparto na prostej zasadzie: za 1 minutę spóźnienia na etapie — 1 punkt karny, za brak potwierdzenia przejazdu przez punkt kontroli czasu w wyznaczonej przez organizatora porze — 1440 pkt. karnych, co odpowiada 24 godz. spóźnienia, natomiast za zmianę nadwozia lub silnika pojazdu regulamin przewidywał wykluczenie zawodnika z rajdu. Zespoły te specjalnie onzaczono przed rozpoczęciem imprezy. Rajd miał bardzo duże znaczenie, nie tylko dlatego, że wyznaczona nagroda dla zwycięzcy wynosiła 10 tyś, funtów. Chodziło również o sławę kierowców i reklamę samochodów. Na przygotowanie samochodów nie szczędzono pieniędzy, przewidziano prawie wszystko: podwozia uszczelniono przed wodą i błotem, nadwozia zabezpieczono przed zniszczeniem w razie wywrotki samochodu, osłonięto potężnymi kratami części czołowe pojazdów. Na całej trasie rajdu rozstawiono serwisy fabryczne, które nierzadko korzystały ze śmigłowców i samolotów. Oczyw ście niewielu zawodników mogło sobie pozwolić na tak kosztowne przygotowania, tym bardziej ze pełny koszt uczestnictwa w tym: żywność, paliwo, ogumienie, przewóz statkiem przez ocean, pokrywali sami uczestnicy rajdu. Było więc jasne, ze na trasie rajdu rywalizowały ze sobą przede wszystkim wytwórnie samochodów. Do rajdu zgłosił bardzo silny zespół fabryczny wielki koncern angielski Leyland Motor. W barwach tego koncernu na samochodach BMC 1800 pojechali stawni kierowcy, jak: Aaltonen, Hopkirk, Liddon. Silny zespół fabryczny wystawił Ford ze swymi filiami australijską i europejską. Za kierownicą Forda Lotus Cortina zajął miejsce słynny Clark. Oprócz tych dwóch wielkich koncernów w rajdzie udział wzięły samochody innych znanych wytwórni, jak: Citroen. Moskwicz, Porsche, Volvo, Mercedes, Kenualt, BMW, SAAB, Peugeot, Hillman, a nawet DAF. Trasa rajdu prowadziła przez 12 krajów i 3 kontynenty, mierzyła ponad 16000 km. Regulamin, który otrzymali uczestnicy imprezy, wymieniał ważniejsze miasta leżące na trasie rajdu przebiegającego przez Europę i Azję, natomiast droga przez Australię miała być podana w późniejszym terminie. Start do wielkiego maratonu nastąpił 24 listopada 1968 r. z Londynu, ostatesznie w długą drogę wyruszyło 98 załóg. Sprzyjające warunki atmosferyczne oraz dobre i łatwe do pokonania drogi europejskie nie sprawiały trudności uczestnikom rajdu. Trasa rajdu przebiegała drogami nie zamkniętymi dla normalnego ruchu kołowego, uczestnicy imprezy musieli więc przestrzegać przepisów obowiązujących w kraju, przez który przejeżdżali. Nie obyło się bez mandatów i kolizji drogowych. We Włoszech np. mandat za przekroczenie przepisów drogowych zapłacili szwedzcy kierowcy Soedstroem ł Palm. natomiast w pobliżu Istambułu załoga Chryslera — Lumsden, Sargenit, Lewis zderzyła się z samochodem ciężarowym. Emocje na trasie zaczęły się dopiero w Turcji, gdzie wskutek kraks i defektów odpadło około 15 wozów. Defekty nie ominęły polskiej załogi Właśnie na odcinku tureckiej trasy uległ uszkodzeniu układ hamulcowy samochodu Porsche prowadzonego przez Zasadę i Wachowskiego. Polacy jadąc bez skutecznych hamulców spóźnili się 28 minut. W Afganistanie trasa biegła przez 76-kilometrowy odcinek drogi nie używanej od 15 lat, drogi biegnącej półkami skalnymi na dużej wysokości. Pomimo trudności na azjatyckiej trasie rajdu do Bombaju dotarły 73 załogi. Organizatorzy nie przewidywali tak dużej liczby załóg. Przygotowany do transportu statek S.S. „Chusan" mógł zabrać tylko 70 samochodów. Poważny kłopot pokonano z wielkim trudem „upychając" 73 wozy na statek. Jednakże dużo większe trudności czekały załogi rajdowe na kontynencie australijskim. Po zakończeniu imprezy kierowcy zgodnie twierdzili, że prawdziwy rajd rozegra) się dopiero w Australii. Góry i bezdroża australijskie sprawiły, że czołówka rajdu zmieniała się z etapu na etap. Prowadząca w klasyfikacji indywidualnej załoga Clark — Andersson straciła przodownictwo. W łeb Cortinie uległa uszkodzeniu głowica. Na prowadzenie wyszła załoga belgijsko-fińska Staepalaere-Lampinen na samochodzie Ford 20 MRS Jednak 8-mtautowe spóźnienie na punkcie kontroli czasu w Mingary zepchnęło załogę Forda na 3 pozycję. Liderem zostali teraz Belg Bianchi i Francuz Ogier. Kiedy wydawało się już, że nikt nie może odebrać zwycięstwa parze belgijsko-francuskiej, na 153 km przed metą trafił się nieszczęśliwy wypadek. Citroen DS 21, prowadzony przez Ogiera, zderzył się z prywatnym samochodem osobowym. Tuż za plecami zmieniających się liderów coraz wyżej wspinała się w klasyfikacji polska załoga. Doskonale Jadąca w Australii para Zasada — Wachowski z 13 miejsca awansowała na 4 miejsce. Bajd zakończył się zwycięstwem załogi nr startowy 75 Ccwan — Coyle — Malkin, jadącej na samochodzie Hillman Hunter, która otrzymała 50 punktów karnych. Dalsze miejsca zajęli: 2) Hopkirk — Nash — Poole (BMC-1800), nr 51 — 58 pkt. 3) Yaughan — Forsyth — Ellis (Ford Falcon GT), nr 24 — 62 pkt. 4) Zasada — Wachowski (Porsche SUS), nr 58 — 83 pkt. 5) Hodgson — Rutherford (Ford Falcon GT), nr 28 — 70 pkt. 6) Aaltonen — Liddon — Easter (BMC-1800), nr 61 — 71 pkt. 7) Kleint — Klapproth (Ford 20 MBS), nr 92 — 91 pkt. 8) Furth — Holnvllle — Chapman (Ford Falcon GT), nr 2 — 114 pkt. 9) Nayret — Terramorsl (Citroen DS21), nr 74 — 129 pkt. 10) Clark — Andersson (Ford Lotus Cortina), nr 48 — 144 pkt. W konkurencji zespołów fabrycznych (liczy się 3 pierwsze wozy) zwyciężył koncern Ford Motor Company, reprezentowany przez samochody Ford Falcon. Drugie miejsce zajął koncern British Leyland Motor Corporation — samochody BMC-1800 Duży sukces odniósł ra-dziecki zespół „Autoeksportu" zajmując trzecie miejsce. Cztery samochody Moskwicz 412, które wystartowały z Londynu, w Sydney zameldowały się na 20, 22, 33 i 38 pozycji. Zdzisław Podbielski

Strona stworzona przez jaro (http://jaro.wz.cz). Użyte wtyczki: fancybox, tablesorter porawiony przez Bill Beckelman.
Administrator: JjF. stat4u
Szczególne podziękowania dla magazynu "Młody Technik" (http://www.mt.com.pl) za udostępnienie ogromnej ilości materiałów.