Internetowy Katalog Motoryzacyjny, od: 2003-02-13, nakład: nieograniczony, cena: 0 czegokolwiek
IKM.wz.cz
Start Artykuły Galeria Informacje Części Literatura   
Ładowanie wyszukiwarki google...


Fotki:
Bezpieczny układ kierowniczy Fiata 126p

Bezpieczny układ kierowniczy Fiata 126p

Bezpieczny układ kierowniczy Fiata 126p

Autor: Mgr inż. Andrzej Moldenhawer <> Źródło: Młody Technik 1/1973 <http://www.mt.com.pl> Ogólny opis Fiata 126 p znajduje się w innym numerze. Wiele o nim informacji podały prasa, radio i telewizja. Na Placu Defilad w Warszawie był on eksponowany przez dziesięć dni i tłum ciekawych przyglądał się mu dokładnie ze wszystkich stron. Nie będę więc wnikał w jego zalety czy wady ani też przeprowadzał jeszcze jednej analizy, ale w kilku kolejnych numerach postaram się opisać bardziej szczegółowo kilka ciekawszych jego elementów. Na pierwszy ogień weźmiemy kierownicę, a raczej układ kierowniczy. Każdy samochód może mieć kraksę i biuro konstrukcyjne już w założeniach przewiduje środki mające do minimum zmniejszyć ryzyko kalectwa ludzi w razie w wypadku. W tak małym samochodzie, jak Fiat 126 p. problem ten jest szczególnie trudno rozwiązać, wszędzie bowiem człowiek jest tutaj blisko ścian pojazdu. Pomimo to konstruktorzy z Turynu tak zaprojektowali ten model, że wszyscy pasażerowie, jadący oczywiście z pasami bezpieczeństwa, powinni wyjść bez szwanku przy wjechaniu na sztywną przeszkodę z prędkością 50 km/h. Zostało to osiągnięte przez zastosowanie samonośnego nadwozia o zróżnicowanej wytrzymałości, sztywnej, nieodkształcalnej kabinie, przez zastosowanie drzwi z usztywnieniem wewnętrznym, zdolnych przenosić zarówno siły podłużne, jak i boczne, oraz przez zastosowanie trójczęściowej, bezpiecznej kolumny kierownicy połączonej przegubami. Wiadomo ze statystyki, że sztywna oś kierownicy przy czołowym uderzeniu o przeszkodę może przebić klatkę piersiową kierowcy. Na rys. 1 i 2 pokazano, jak przed takim wypadkiem zabezpieczono kierowcę Fiata 126 p. Na rys. 2 widać, co dzieje się z osią kierownicy przy zderzeniu. Jak zbudowana jest ta bezpieczna kierownica, pokazuje rysunek. Kierownica (1) jest osadzona na osi (2) zamocowanej przez obudowę (6) do deski rozdzielczej. Moment obrotowy wytworzony rękami kierowcy przenoszony jest następnie przez wał Cardana (8) z dwoma przegubami (7 i 9) do skrzynki przekładniowej (11), w której umieszczony ślimak (12) obracając się, powoduje obrót wycinka ślimacznicy (13) połączonej z osią (14) mechanizmu. Przełożenie pomiędzy obrotem kierownicy a obrotem koła wynosi 1:13, przy czym liczba obrotów'koła kierownicy od jednego skrajnego wychylenia kół do drugiego wynosi 3,1. Połowa tych obrotów pozwala na uzyskanie promienia skrętu bardzo małego, bo wynoszącego tylko 4,5 m. Mechanizm sterowania kołami jest tutaj klasyczny. Dwa drążki sterownicze (15) połączone są przy użyciu przegubów kulistych (16) ze zwrotnicami (17) zawieszonymi na wahaczu górnym (1.3) i resorze poprzecznym (20). Obrót kierownicy wokół osi X—X powoduje więc obrót koła wokół osi Y—Y. Tak działa ten mechanizm w czasie jazdy. A co dzieje się przy uderzeniu w przeszkodę? Popatrzmy jeszcze raz na rys. 2. Zmiażdżony zderzak i maska naciskają na koło zapasowe, stanowiące jakby wewnętrzny amortyzator. Koło atakuje skrzynię przekładniową, która, przesunąwszy się w głąb samochodu, opiera się o resor przedni, a następnie o specjalne wzmocnienia nadwozia połączone z płytą podłogową. (Wzmocniona część nadwozia pokazana jest na rysunku grubą linią). W czasie tej wędrówki oś kierownicy nie przemieszcza się jednak do tyłu, bo to zagroziłoby kierowcy, ale wskutek nieosiowości z częścią łożyskowaną w obudowie (6) wychyla się na przegubach (7 i 9) i wyłamuje z zamocowania (4). W ten sposób uniemożliwiono przeniesienie sił poosiowych przez mechanizm kierownicy w kierunku kierowcy. Z opisów w prasie technicznej, między innymi z opisu zamieszczonego na okładce 11 nru „Młodego Technika" z 1970 r., znamy wiele różnych metod zapobiegających pchnięciu kierowcy przez „sztycę" kierownicy. System zastosowany w Fiacie 1 26 p jest - jak się wydaje - prosty, lekki i pewny. Nie życzymy przyszłym, licznym nabywcom Fiata 126 p katastrof, ale można mieć nadzieję, że to rozwiązanie zwiększy dla nich szansę wyjścia cało z wypadków. Te ostatnie zaś statystycznie są nieuchronne, chociaż zwykle sądzimy, że nas nie dotkną. Mgr inż. Andrzej Moldenhawer

Strona stworzona przez jaro (http://jaro.wz.cz). Użyte wtyczki: fancybox, tablesorter porawiony przez Bill Beckelman.
Administrator: JjF. stat4u
Szczególne podziękowania dla magazynu "Młody Technik" (http://www.mt.com.pl) za udostępnienie ogromnej ilości materiałów.